Fuerteventura należy do archipelagu Wysp Kanaryjskich. W starożytności i średniowieczu mieszkali tu Guanczowie, tajemniczy lud, którego kultura nie przetrwała najazdu kolonizatorów. Zatrzymywali się tu konkwistadorzy w drodze do obu Ameryk, do brzegu przybijali piraci. Od zawsze była miejscem wygnania. W 1924 został na nią zesłany poeta i filozof Miguel de Unamuno. Pod koniec lat trzydziestych XX wieku swoje małe królestwo stworzył tutaj Niemiec Gustav Winter, chętnie goszczący nazistów; legenda głosi, że ukrywał ich także po 1945 roku. Później reżim generała Franco urządził na wyspie kolonię karną dla homoseksualistów. Dziś Fuerteventurę odwiedzają turyści z całego świata, którym przedstawiana jest jako "wakacyjny raj", choć z rajskością w istocie niewiele ma wspólnego. Kasper Bajon wybrał Fuerteventurę na swój dom. Poznał jej nieoczywistą historię, zmierzył się z duchami przeszłości, doświadczył udręk teraźniejszości. Jego książka to nie kompendium wiedzy o wyspie, raczej zaproszenie do wspólnego snucia opowieści o zamierzchłym świecie.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 299-[300]..
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wyjazdy zarobkowe na Zachód - legalne i nielegalne - to codzienność mieszkańców Wołynia. Z ich punktu widzenia wymarzonym Zachodem jest Polska, tymczasem Polacy mają z Wołyniem przede wszystkim ponure skojarzenia. A przecież od tragicznych wydarzeń minęło już ponad siedemdziesiąt lat, narodziły się kolejne pokolenia i - mówiąc najzupełniej banalnie - życie toczy się dalej. Życie, o którym wiemy zdecydowanie za mało.Natalia Bryżko prowadzi nas więc przez Wołyń dzisiejszy i przeszły. Wołyń arian i współczesnych protestantów, Wołyń przemytników papierosów i emigrantów, Wołyń żyjący w cieniu Donbasu i krwawej historii, Wołyń urzekających krajobrazów i lasów zdewastowanych przez rabusiów bursztynu, Wołyń Ukraińców, Żydów i Polaków. Wreszcie Wołyń przedwiecznych bogów, boginek i upiorów.Pogranicze wszystkiego to przewodnik po krainie położonej tuż za miedzą, na ukraińskim brzegu Bugu, żyjącej własnym życiem i poszukującej, trochę po omacku, nowej tożsamości.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 423-[425].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Doktor Alfred Trzebinski był rasy "przeważająco nordyckiej". Przekonany o wyjątkowości krwi niemieckiej w 1932 roku wstąpił do SS, a rok później został członkiem NSDAP, zapominając o polskim pochodzeniu swojego ojca. W 1941 roku został lekarzem w Auschwitz, potem na Majdanku, w końcu w Neuengamme. W 1946 roku skazano go na karę śmierci przez powieszenie. Trybunałem najbardziej wstrząsnął udział Trzebinskiego w egzekucji dwadzieściorga żydowskich dzieci w wieku od 6 do 12 lat. Dzieci mogły przeżyć, ale powieszono je tuż przed wyzwoleniem obozu, by ukryć, że przez ostatnie miesiące poddawano je okrutnym eksperymentom medycznym.
Natalia Budzyńska w opowieści o Alfredzie Trzebinskim mierzy się z rodzinną tajemnicą. Czytając pamiętnik wuja esesmana, próbuje też zrozumieć, jak to możliwe, że współczujący lekarz robił karierę w kolejnych obozach koncentracyjnych. Autorka w tej trudnej i emocjonalnej podróży pyta o rolę "dobrych ludzi w czasach zła", o wolność wyboru i łatwość, z jaką z niej rezygnujemy. Przede wszystkim jednak przywraca pamięć o zamordowanych dzieciach, niemych, niemal zapomnianych ofiarach.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 371-[379].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Karl Markus Gauß po raz kolejny rusza w drogę po Europie, wybierając rzadziej uczęszczane ścieżki i mniej tłoczne bulwary. W Mołdawii, najbiedniejszym kraju w Europie, w którym wszystkie banknoty są tej samej wielkości, koloru i ukazują twarz tego samego człowieka, zaraźliwa okazuje się nie tylko serdeczność, ale również "mołdawska tęsknota". W Bułgarii Gauß znajduje kraj całkiem inny od tego, który znamy z folderów biur podróży i starych widokówek. Na ulicach i placach Zagrzebia zaintrygowany obserwuje grę pamięci i zapomnienia, która z roku na rok coraz silniej naznacza narodową kulturę Chorwacji. I wreszcie Wojwodina, niegdyś Europa w pigułce, wieloetniczna i wielokulturowa. To najbardziej osobista z czterech podróży, wyprawa w głąb historii, również tej bardzo prywatnej, śladami urodzonych tu rodziców pisarza.
Gauß to wybitny znawca Europy Środkowej, błyskotliwy erudyta, ciekawski wędrowiec. Nikt nie potrafi z taką czułością, zrozumieniem i wnikliwością pisać o naszej targanej sprzecznościami, ciekawej, ale skomplikowanej przecież części świata.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tuż po wojnie w niewielkim lesie Dębrzyna koło Przeworska grupa mężczyzn rabowała i mordowała ludzi wracających z robót w III Rzeszy. Okoliczni mieszkańcy wiedzieli, kim byli sprawcy, ale milczeli na temat dokonanych zbrodni. Rafał Hetman, skupiając się na losach pokoleń dwóch polskich rodzin, opowiada splątaną niczym system leśnych korzeni historię, w której rzeczywistość przeplata się z mitem, pamięć kroczy pod rękę z zapomnieniem, a reporter staje się częścią historii, którą opisuje.
Próbując odpowiedzieć na pytanie, kto mordował w Dębrzynie, Hetman drobiazgowo rekonstruuje pełny chaosu i lęku czas tuż po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski, a śledząc ponad sto lat historii niewielkiego lasu, zastanawia się nad istotą procesów, które składają się na naszą zbiorową (nie)pamięć.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 276-[285].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wystarczyło zaledwie tysiąc czterdzieści dziewięć dni, by w podlubelskim żydowskim miasteczku po dawnych mieszkańcach pozostał tylko zryty przez poszukiwaczy złota cmentarz, zamieniona w szalet synagoga, splądrowane domy i dwadzieścioro troje ocalałych, z których żaden nie chciał tu zostać. Dziś o wojennych losach Izbicy przypomina jeszcze mniej: szkolna gablotka, dwie drewniane kuczki, zaniedbany kirkut i skrawki wyszeptanych opowieści. Bo jak mówić na głos o tych, który odeszli na naszych oczach i często za naszym przyzwoleniem?
Rafał Hetman wydobywa z niepamięci postaci i losy, o których uparcie milczały kolejne pokolenia, i opisuje współczesną Izbicę, odbijając ją w lustrze wojennej historii. Właścicielka piekarni i katolicki ksiądz żydowskiego pochodzenia, chłopak, który do końca życia chodził z kulą w szczęce, przepełniony pragnieniem zemsty aptekarz, anonimowi sąsiedzi i świadkowie.
Z rozmów, świadectw i dokumentów układa mozaikę żydowsko-polskiej przeszłości, której cień pada daleko poza wojenne lata, a losy małej, sennej Izbicy stają się uniwersalną opowieścią o polskiej historii.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 327-[338].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Bułgarsko-turecko-greckie pogranicze to jeden z najdzikszych zakątków Europy, fascynujący monumentalną przyrodą, w której cieniu przetasowują się karty historii. Sto lat temu, kiedy rozpadało się imperium osmańskie, na południe wędrowały tysiące muzułmanów przesiedlanych do Turcji, na północ - tysiące chrześcijan zmuszonych do jej opuszczenia. W czasach zimnej wojny mieszkańcy bloku wschodniego przez bułgarskie zasieki uciekali od koszmaru komunizmu, dziś lasami Strandży przemykają uchodźcy.
Nad tą krawędzią Europy, pociętą starymi rzymskimi drogami, wciąż unoszą się duchy dawnych epok, przepastne lasy skrywają trackie grobowce, na leśnych polanach można spotkać chodzących po rozżarzonych węgielkach czcicieli ognia, a miejscowe znachorki potrafią odczynić urok i zdjąć czary. Jednak Kassabovą najbardziej fascynują ludzie: niejednoznaczni, doświadczeni przez los, przytłoczeni ciężarem dawnych win. To oni są przewodnikami autorki w tej podróży - dawni i obecni pogranicznicy, przemytnicy, poszukiwacze skarbów, strażnicy leśni, mieszkańcy wymierających wiosek, uchodźcy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Tu się nic nie zmienia od dwóch tysięcy lat. Plebejusze, patrycjusze, dziwki, księża. Rzym" - mówi jeden z bohaterów włoskiego serialu Suburra. Bo w Rzymie, jak w całych Włoszech, czas się zatrzymał. Turyści kroczą starożytnymi ścieżkami, szukając tego, co minione, mieszkańcy znają na pamięć sentencje Marka Aureliusza, a ulice są tak samo wąskie jak przed kilkuset laty. Tak samo niezmienne są też paradoksy: bieda sąsiaduje z bogactwem, zaśmiecone ulice z pałacami, siedziby kościelnych instytucji z lokalami przejętymi przez mafię, a pamięć o Pasolinim konkuruje z pamięcią o Duce. Jak poskładać tę mozaikę, by obraz Włoch był pełny?Piotr Kępiński kreśli portret miejsca od wieków targanego namiętnościami. Łącząc czujność obserwatora z zaangażowaniem mieszkańca, opisuje kraj, który fascynuje go od lat. Spaceruje ulicami Rzymu i Sieny, odwiedza Materę i Cilento, opowiada o sardyńskich pragnieniach separatystycznych, osiedlach Romów i handlu narkotykami na rzymskich cmentarzach. Razem z nim odwiedzamy turyńskie wystawy, smakujemy sycylijskich pani, jedziemy rowerem wzdłuż Tybru i zaglądamy do wnętrz Watykanu.Szczury z via Veneto to erudycyjna opowieść o tym, że choć czasy błogiego la dolce vita dawno minęły, to Włochy wciąż przyciągają, pasjonują, nie dają o sobie zapomnieć.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 271-[275].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Poniemieckie to błyskotliwa opowieść o losach domów, cmentarzy i rzeczy, od szaf po oleodruki. Karolina Kuszyk - sama "wychowana na poniemieckim" - tropi ślady, wczytuje się we wspomnienia osadników i przesiedleńców, a przede wszystkim zadaje pytania. Czym są dla nas poniemieckie rzeczy? Śmieciami, na których rodzice i dziadkowie musieli się urządzać, bo nie mieli innego wyjścia? Jak bardzo dom poniemiecki musiał się napracować, żeby zasłużyć na miano polskiego? A co się stało z niemieckimi cmentarzami na ziemiach przyłączonych do Polski w 1945 roku?
Opowiadając o tym, jak biografie poniemieckich domów, rzeczy i cmentarzy splatały się z losami ich polskich spadkobierców od powojnia po współczesność, autorka zastanawia się także, czym jest dziś polskość i ile obcości potrafimy znieść w tym, co swoje.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 440-[459].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Naddniestrze - kraina dziwów i kontrastów. Kiedyś ojczyzna strachów i upiorów, o których pisał już Henryk Sienkiewicz w Trylogii , dziś miejsce pełne zaskakujących paradoksów: bo choć to państwo nieuznawane, o przyszłości politycznej decyduje się tu przy urnie wyborczej. Choć to kraj, który powstał w obronie radzieckich wartości, ważniejsze niż ZSRR jest w nim Imperium Rosyjskie, a przywiązanie do "prawdziwej" mołdawskości doprowadziło do wojny z Republiką Mołdawii. Choć to miejsce silnych podziałów narodowościowych, to tu po raz pierwszy i ostatni w historii ramię w ramię walczyli ukraińscy nacjonaliści i rosyjscy imperialiści. Jak tak naprawdę wygląda naddniestrzańska codzienność? I co ją ukształtowało?Na te i inne pytania odpowiada Piotr Oleksy, ukazując całą paletę niewiarygodnych sprzeczności rządzących Naddniestrzem.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 281-284.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni