Pewnego dnia po lekcjach spostrzegłem, że Guz znalazł sobie kolejną ofiarę - nowego ucznia w szkole. Najpierw kazał oddać mu pieniądze, a potem popychał go i poszturchiwał. Stałem jak słup soli. Rozejrzałem się wokoło. Było nas kilkunastu. Wszyscy zamarli w bezruchu i patrzyli na poczynania Guza bez mrugnięcia okiem. potrafiłem myśleć tylko o jednym: "JA TEŻ JESTEM NOWY. CZY BĘDĘ NASTĘPNY?"
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 622466 od dnia:2024-02-16 Przetrzymana, termin minął: 2024-03-18