SĄ LUDZIE, KTÓRZY TWIERDZĄ, ŻE ZŁO TO BRAK DOBRA. A JA JESTEM PEWNY, ŻE ZŁO TO TYLKO I WYŁĄCZNIE CZŁOWIEK.
Retlowowie przyjeżdżają do Polski jako repatrianci. Osiadają w spokojnej wiosce, a ich największym marzeniem jest stać się "swoimi". Co muszą zrobić, żeby zostali zaakceptowani? Czy to w ogóle możliwe? Szybko okazuje się, że nic nie jest takie, jak wydawało się na początku. Wszędzie może zagościć zło.
CZY PRZYJEZDNI NIE MAJĄ CZEGOŚ NA SUMIENIU? ZACHOWUJĄ SIĘ, JAKBY MIELI COŚ DO UKRYCIA. CHCESZ POZNAĆ ICH GŁĘBOKO SKRYWANĄ TAJEMNICĘ?
UWAGI:
Na okładce: Każdy człowiek jest zdolny do popełnienia najpotworniejszego zła.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 618771 od dnia:2023-05-16 Przetrzymana, termin minął: 2023-06-15
Kompozycja relacji i wspomnień (min. cztery teksty) Polaków przesiedlonych z Kresów Wschodnich na Ziemie Zachodnia. Opowieść dotyczy 2 poł. lat 40. Mówi o tym co zostało w miejscu, które musieli opuścić, o budowaniu nowego życia na zachodzie, o życiu prywatnym i sąsiedzkim, ale i o zachodzących na to strukturach władzy komunistycznej. Wyraźnie zarysowuje się konflikt - przesiedleńcy chcą tworzyć na tych terenach, odbudowywać swój kraj, swoje społeczeństwo, a nowa władza narzuca układ, który niszczy zamierzenia, odbiera, podcina skrzydła, ludzkie starania obraca wniwecz.
UWAGI:
Na okł.: Nowe życie Kresowiaków na Ziemiach Zachodnich, nadzieje i niemoc wobec władzy ludowej. Bibliogr. s. 156-158.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka jest efektem zainteresowań badawczych realizowanych przez autorkę od 1999 r. Jest pierwszym opracowaniem monograficznym na ten temat. Autorka przedstawia w nim zarówno próby spontanicznych, czasami nawet "nielegalnych", powrotów, jak i zorganizowaną akcję reemigracyjno-repatriacyjną ludności polskiej, która w wyniku różnych wydarzeń i splotów okoliczności, a przede wszystkim w konsekwencji pierwszej wojny światowej, znalazła się na terenie byłego Imperium Rosyjskiego. Odzyskanie przez Polskę niepodległości sprawiło, że setki tysięcy Polaków chciało wrócić do kraju. O powrocie myśleli potomkowie zesłańców, przedstawiciele "starej" emigracji, uchodźcy, marzyli też jeńcy. Mimo podpisywanych traktatów i zawieranych kolejnych umów nie wszystkim udało się wrócić.
UWAGI:
Bibliogr. s. 337-345. Indeks. Streszcz. ang.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Najstarsze pokolenie naszych rodaków z Kazachstanu pamięta 1936 rok. Trafili tam, gdzie sowiecki komisarz postawił palec na mapie. Bez zgody tzw. komendantury nie mogli nawet odwiedzić krewnych w sąsiedniej wiosce. W stepach Kazachstanu przeżyli ponad pół wieku jako członkowie narodu radzieckiego, ale zawsze ważna była dla nich pamięć o polskich korzeniach. Autor śledzi losy kilkunastu polskich rodzin. Każda z nich to inna historia, często gorzka. Jedną z bohaterek jest Zofia Teliga-Mertens, która do Polski powróciła w 1946 roku, a w latach 90. XX wieku na własną rękę sprowadziła z Kazachstanu 40 rodzin polskiego pochodzenia, w sumie ponad 200 osób. W 2017 roku prezydent odznaczył ją Orderem Orła Białego. Jan i Ludmiła Szkorupińscy w Kazachstanie przez dwa lata zbierali dokumenty potwierdzające ich polskie pochodzenie. Decyzji o repatriacji nie żałowali nigdy, jedyne, czego żałują, to, że nastąpiła tak późno. Mieczysław Popławski przyjechał do Polski wraz z rodziną w 1997 roku. Po powrocie pracował W straży pożarnej. Obecnie jest na rencie i toczy walkę z ZUS-em o emeryturę. Mieszka we własnym domku w gminie Goleniów. Alfons i Mieczysław Kułakowscy, bracia, wrócili do Polski, gdy byli już po siedemdziesiątce, w 1997 roku. Alfons, artysta malarz, W 2009 roku prezentował swoje prace na wystawie w Brukseli - w tym czasie spłonął jego dom w Witoszewie i sześć tysięcy obrazów. Mówi o sobie, że jest malarzem optymizmu. Przecież skończył dopiero 9l lat. Obaj są bohaterami filmu Wojciecha Staronia Bracia. Maria Woszczatyńska przyjechała do Polski W latach 90. z zięciem i wnukami. Nie żałuje powrotu, ale dodaje: Jakbym mogła chociaż jeden rok młodości przenieść do Polski, to bym pożyła!
UWAGI:
Mapy na wyklejkach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni